Znalazło szereg zastosowań a dzięki nowoczesnym technikom i kompaktowym rozmiarom, sprzęt jest chętnie stosowany w domach. Możemy napompować nim opony samochodu, roweru, ale także basen ogrodowy czy materac bez użycia siły. Sprawdźmy zatem jak jest zbudowany i jaka jest zasada działania tego niezawodnego urządzenia. Jak działa
Kiedy jesteśmy w trasie, nie zawsze mamy dostęp do kompresora, który może napompować opony. Co zrobić, gdy w drodze okaże się, że ciśnienie w kołach jest niewłaściwe? Rozwiązaniem jest użycie przenośnej pompki samochodowej. Jakie akcesorium do garażu i w trasę sprawdzi się najlepiej? Ciśnienie w kołach zaleca się sprawdzać w serwisach samochodowych lub na stacjach benzynowych. Jednak w sytuacjach awaryjnych nie zawsze mamy dostęp do profesjonalnego kompresora z manometrem – na przykład kiedy jesteśmy w trasie i na autostradowym parkingu zauważymy spadek ciśnienia w oponach. A spadek ciśnienia wpływa nie tylko na większe spalanie benzyny i szybkość ścierania się bieżnika, ale też obniża bezpieczeństwo jazdy. Dostępne są co najmniej dwa rozwiązania, które pozwolą zabezpieczyć się na tę okoliczność – przenośne pompki tłokowe i minikompresory. Czy wiesz, że? Zaleca się, aby kontrolować ciśnienie co dwa tygodnie oraz przed każdą dłuższą trasą. Ciśnienie w oponach zależy od modelu samochodu i jego obciążenia. Taką informację najłatwiej wyszukać w instrukcji auta lub w internecie na stronie producenta. Pompki tłokowe Przenośna pompka tłokowa opiera się na prostym mechanizmie. Przy jej wyborze zwróćmy uwagę na to, czy jest łatwa do przeniesienia i czy nie zajmie zbyt dużo miejsca w samochodowym bagażniku. Bardzo ważny jest manometr, który umożliwia sprawdzenie poziomu ciśnienia w oponach. Wśród pompek tłokowych wyróżniamy: - pompki ręczne (słupkowe) – to najprostsze modele, zwykle niewyposażone w manometr. Warto mieć taką pompkę w garażu jako awaryjny wariant dla kompresora. Pompka ręczna przyda się też do napompowania kół w rowerze czy szybkiego wypełnienia powietrzem dmuchanego materaca; - pompki nożne – są dużo wygodniejsze w użyciu i wymagają mniej siły przy pompowaniu. Zwykle są też wyposażone w manometr, co jest bardzo istotne w kontrolowaniu ciśnienia w oponach. Zwróćmy uwagę na to, czy w zestawie znajduje się komplet końcówek umożliwiający dopasowanie pompki do wentylów o różnej średnicy. Zaletą nożnej pompki są kompaktowe rozmiary, dlatego możemy z łatwością ją zmieścić w bagażniku mniejszego auta. Minikompresory Małe kompresory samochodowe to już sprzęt bardziej „profesjonalny”. Mogą być zasilanie z wbudowanego akumulatora rozruchowego lub samochodowej zapalniczki (12 V). Ciągła praca minikompresora jest zwykle ograniczona do 10-15 min – po tym czasie urządzenie musi zrobić przerwę. W ofercie producentów znajdziemy zarówno bardzo kompaktowe pompki elektryczne, które możemy bez problemu przewozić ze sobą w aucie, jak i rozbudowane sprężarki do warsztatu lub garażu. Ich ceny wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych. Przy wyborze minikompresora warto zwrócić uwagę na długość węża powietrznego z zaworem zamykającym oraz długość przewodu zasilającego z końcówką, aby elektryczna sprężarka mogła swobodnie napompować każde koło w naszym aucie po podłączeniu do źródła zasilającego, czyli samochodowej zapalniczki.
Dzień dobry, złożyłem kompresor modelarski i mam problem z wyłącznikiem. Regulacja górną śrubą nic nie daje, kompresor cały czas pompuje, testowałem na całkowicie odkręconej i całkowicie rozkręconej śrubie. nic się nie dzieje. Zbiornik napełniałem do 5 i mechanizm wyłącznika nie reaguje.
INSTRUKCJA: 1. Sprawdzamy czy w naszym kole (tak jak na filmie) jest zaślepka śrub koła, czyli ochronny element, który utrudnia ukradzenie koła. Jeżeli występuje, to sprawdzamy jakim kluczem można otworzyć to zabezpieczenie i sobie taki klucz (na filmie imbus) organizujemy i zawsze w samochodzie obok klucza do kół i lewarka (podnośnika) posiadamy. 2. Zaciągamy hamulec ręczny mocno i blokujemy inne koła, które nie są odkręcane kamieniami, by auto się nie przesuwało podczas wymiany (co może uszkodzić lewarek). Gdy to możliwe, wymieniajmy koło w samochodzie, gdy auto stoi na równym podłożu. 3. Gdy auto jeszcze stoi na kołach, odkręcamy kluczem do kół (zalecam kupno takiego teleskopowego klucza (jak na filmie) na stacji paliw, jest bardzo wygodny i ZNACZNIE ułatwia odkręcenie koła w każdej sytuacji (szczególnie kobiecie!)) o pół obrotu każdą śrubę. 4. Gdy śruby są poluzowane, wyciągamy podnośnik i mocujemy go w odpowiednie miejsce w danym samochodzie, gdzie jest specjalne miejsce do zamocowania. Następnie podnosimy auto kręcąc rączką (kobieta poradzi sobie). 5. Gdy podniesiemy samochód na tyle, że koło będzie nad ziemią, to kluczem odkręcamy śruby wszystkie i ściągamy koło. 6. Wyciągamy koło zapasowe (zapas) i wkładamy w miejsce starego koła, przytrzymując koło jedną ręką, drugą wkładamy śrubę i wkręcamy trochę, potem wkręcamy drugą śrubę po przekątnej do tej już wkręconej i dokręcamy palcami na tyle ile umiemy, następnie dokręcamy kluczem do oporu, ale nie na maxa, teraz wkręcamy resztę śrub i wszystkie dokręcamy do oporu, na ile pozwala nam uniesione koło w powietrzu. 7. Opuszczamy teraz samochód z podnośnika i gdy już podnośnika nie ma, to teraz kluczem dokręcamy koło na maxa, aż usłyszymy takie cyknięcie śruby, albo po prostu poczujemy, że jest mocno, nie ma co przesadzać, pamiętajmy, że jeżeli mamy klucz teleskopowy, to łatwo przekręcić śrubę, a to nie jest wskazane 🙂 8. Teraz możemy nałożyć zaślepkę jeśli posiadamy, stare koło wsadzić w miejsce zapasu i możemy jechać dalej. UWAGA: Należy możliwie szybko podjechać do zakładu wulkanizacyjnego i naprawić koło, znowu zrobić operację podmiany koła, by zapas był zapasem, a stare naprawione koło było na swoim miejscu. INFO: Jeżeli kobieta chce być samodzielna, powinna poprosić swojego faceta, kolegę, przyjaciela, kochanka, kogo chce i poprosić by asystował przy takiej symulowanej wymianie koła, tak by nigdy nie było sytuacji, że kobieta jedzie sobie sama autkiem i nie wie co zrobić, gdy taka sytuacja ją spotka. Wykonanie raz tej czynności, da pewność w trakcie jazdy na całe życie, a przy okazji będziesz pewna, że masz w samochodzie wszystkie potrzebne narzędzia i koło zapasowe (napompowane) na wypadek złapania „KAPCIA” Szerokiej Drogi! 🙂 Jeżeli film się przydał, daj łapkę w górę, subskrybuj nasz kanał i skomentuj film. Dzięki temu pomożesz nam w rozwoju, by kolejne poradniki pojawiały się dla Was tutaj. Dołącz do w mediach społecznościowych i bądź na bieżąco! Entuzjasta nowoczesnych technologii pod każdą postacią. Praktyk, który weryfikować musi wszystko i wszędzie. Dodatkowe zainteresowania: Informatyka, Elektronika, Elektryka, Motoryzacja, czyli technika pod każdą postacią. Redaktor naczelny, właściciel i twórca oraz twórca i prowadzący kanał na YouTube, na którego łamach znajdziesz recenzje, testy, poradniki wideo. Website:
Zadanie, jakie pełni w samochodzie łożysko koła, jest bardzo proste – jego rolą jest umożliwienie swobodnego ruchu koła podczas poruszania się pojazdu oraz utrzymanie koła w takiej pozycji, jaką przewidują dla niego poszczególne elementy układu zawieszenia oraz układu kierowniczego. Mówiąc krótko, łożysko jest elementem po
Wymiana koła. Czynność, która wcześniej czy później może spotkać każdego kierowcę. Mnie również. Jak się z tym uporałam? Zapraszam Was do przeczytania wpisu pn. Wymiana koła w pięciu by pomyślał, że koło w samochodzie może mnie zaskoczyć tak jak zima drogowców, a jednak. Człowiek spokojnie jedzie sobie samochodem, aż tu nagle zaczyna słyszeć stukot z tyłu auta. „Czyżby klapa od bagażnika była niedomknięta?” – myśli. Zatrzymuje się na poboczu, wysiada z auta, a jego oczom ukazuje się nic innego jak flak na tylnym kole. Co zrobić? Można usiąść i płakać… albo działać. Wybrałam tę drugą opcję. Początkowe trudności Wymiana koła. Sztuka, która powinna zająć ok. 15 minut, o ile ma się potrzebny sprzęt. Wróć. Działający, potrzebny sprzęt. Bo nie sztuka mieć sprzęt. Sztuka mieć sprzęt sprawny i jeszcze potrafić go używać. U mnie niestety zawiodła pierwsza część zdania. Okazało się bowiem, że woziłam w aucie klucz do odkręcania kół. Brawo ja! Tyle, że był on za duży… Powinien mieć 17 mm a miał 19 mm. Mało tego. Kolejny mój błąd: przed długi czas nie sprawdzałam jak tam żyje moje koło zapasowe. A przez ten czas powietrze, które w nim było postanowiło się ulotnić. Moja wymiana koła wydłużyła się zatem, bo musiałam poprosić męża o przywiezienie właściwego klucza do odkręcania kół i trzeba było napompować koło zapasowe. Sprzęt Na początek wszystko co może Wam się przydać: – koło zapasowe, – podnośnik samochodowy (tzw. lewarek), – odpowiedni klucz do śrub, – kamizelka odblaskowa, – trójkąt ostrzegawczy, – pompka do kół, – rękawiczki, – kliny albo coś innego, co zablokuje pojazd przed niekontrolowanym odjazdem, np. cegła, duży „0” – Bezpieczeństwo Nazwałam pierwszy krok działania krokiem „zero”. Jest to zadbanie o bezpieczeństwo. Mam tu na myśli: – założenie kamizelki odblaskowej, – włączenie świateł awaryjnych, – ustawienie trójkąta ostrzegawczego, – założenie rękawiczek ochronnych. Jest to krok „0”, ponieważ nie dotyczy on tylko wymiany koła, ale także innych czynności, które wykonujemy przy aucie, na zewnątrz niego. Zawsze najważniejsze jest bowiem nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. O tym jak prawidłowo zatrzymać i oznaczyć pojazd na różnych drogach odsyłam Was bezpośrednio do Ustawy Prawo o ruchu drogowym ( 1997 nr 98 poz. 602 ze zm.)Wymiana koła – krok 1 Samochód ustawiłam na biegu, a ręczny zaciągnęłam. To jest najlepszy moment, aby dodatkowo zabezpieczyć koła klinem. Wszystkie te działania służą temu, żeby samochód nie odjechał nam bez kierowcy😊Wymiana koła – krok 2 Dalej poluzowaliśmy śruby w kole (kręcąc kluczem przeciwnie do ruchu wskazówek zegara). Piszę tu w liczbie mnogiej, ponieważ śruby się „zapiekły” i potrzebowałam pomocy, ponieważ sama bym ich nie koła – krok 3 Dopiero po tym momencie samochód podnieśliśmy na lewarku – UWAGA: lewarka absolutnie nie stawia się gdzie bądź! Po pierwsze: podłoże, na którym stawiamy podnośnik musi być równe i stabilne, żeby lewarek się nie przewrócił. Po drugie: Do stawiania lewarka pod samochodem są przeznaczone w podwoziu specjalne miejsca. (U mnie w Corsie zdejmuje się osłonki w okolicy progu i tam podkłada lewarek, tak aby wcelować w zaczep, spójrzcie na zdjęcie poniżej).
Wymiana koła a tryb automatu. Jeden z naszych czytelników zapytał nas ostatnio, jak wymienić koło w samochodzie, który posiada automatyczną skrzynię biegów. W sumie pytanie proste i trudne zarazem. Zasad jest jedna – w każdym samochodzie, niezależnie od rodzaju skrzyni biegów, auto zostawiamy na biegu i zaciągamy hamulec ręczny.
Newsletter Kategorie wpisów Rower i miasto Porady rowerowe Recenzje i testy Filmy rowerowe Poza orbitą O blogu Kontakt Współpraca Jak napompować koła w rowerze miejskim? Temat może wydawać się banalny, jednak z moich obserwacji wynika, że wiele osób ma problem z właściwym ciśnieniem w oponach. Dlatego dziś krótki poradnik o tym, jak napompować koła w rowerze. Na początku małe zastrzeżenie – poniżej znajdziesz wskazówki dotyczące rowerów miejskich. Zapewne szytki, opony w góralach i inne wynalazki pompuje się inaczej, dlatego nie musisz pisać w komentarzu „A w mojej szosie to…”. Ten poradnik jest wynikiem moich doświadczeń i pewnie odbiega od wytycznych Unii Europejskiej. Krótko mówiąc, potraktuj ten tekst jako moją szkołę pompowania kół. Jak zrobisz inaczej, to pewnie też będzie działać :-) 1. Sprawdź jakie wentyle masz w rowerze Jeżeli jeździsz mieszczuchem, to zapewne masz jeden z dwóch najpopularniejszych typów wentyli (albo obydwa – po jednym w każdym kole). Po lewej stronie widzisz wentyl rowerowy, znany również jako zawór Dunlopa. Po prawej – wentyl samochodowy, nazywany zaworem Schradera. W pierwszym przypadku sprawa jest prosta, choć wymaga trochę wysiłku. Podaję instrukcję: Weź pompkę rowerową. Napompuj oponę tak, żeby była twarda. W zasadzie to tyle. Trochę się namachasz, ale z grubsza do tego sprowadza się pompowanie dętki z wentylem rowerowym. Dlatego polecam zaopatrzenie się w przejściówkę, umożliwiającą korzystanie z kompresora. Dostaniesz ją w każdym sklepie rowerowym za grosze. Przejściówka wygląda tak: Jeżeli masz dętki z wentylami samochodowymi (Schradera) lub przejściówkę, czytaj dalej. 2. Sprawdź maksymalne dopuszczalne ciśnienie w oponie Znajdziesz je na boku opony. Informacja o maksymalnym ciśnieniu jest wytłoczona małymi literkami, podobnie jak nazwa producenta lub rozmiar. Jeżeli nie wiesz, co to jest PSI, to mam dobrą wiadomość – nie musisz szukać podręcznika do fizyki. Pamiętaj, że interesują cię wyłącznie bary. Bar to takie fajne miejsce, rower też jest fajny, więc łatwo zapamiętać. 3. Znajdź najbliższy kompresor To nie powinno być trudne. Większość stacji benzynowych ma takie urządzenia, a przy odrobinie szczęścia trafisz na sprawne urządzenie. Kompresory dzielimy na te z elektronicznym wyświetlaczem i te z manometrem wskazówkowym. W pierwszym przypadku przy pomocy przycisków z plusem i minusem wybierasz żądane ciśnienie i potem pompujesz. Drugi typ pokazuje ciśnienie w oponie, więc ładujesz tyle, żeby wskazówka pokazała liczbę barów, o którą ci chodzi. No dobrze, ale jakie ciśnienie będzie właściwe? 4. Nie przesadzaj z ciśnieniem Ponownie rzuć okiem na oponę i odczytaj maksymalne dopuszczalne ciśnienie wyrażone w barach. Lepiej sprawdzić dwa razy niż później pchać rower z rozsadzoną oponą. Teraz od wartości maksymalnej odejmij 0,5 bara i napompuj koło do tej wartości. Przykładowo, na zdjęciu powyżej max to 8,6 bara, więc dobrze jest pompować do około 8 barów. Dlaczego? Takie ciśnienie i tak wystarczy do wygodnej jazdy. Opona będzie dostatecznie twarda, a ty możesz mieć pewność, że nie pęknie pod wpływem ciśnienia, jeżeli jest osłabiona ze starości lub uszkodzona. Oczywiście, jeżeli już na pierwszy rzut oka widzisz na bokach opony przetarcia, pęknięcia i napis „Wyprodukowano w Krakowskich Zakładach Przemysłu Gumowego Stomil”, to zamiast czytać blogi, idź do sklepu i kup sobie nowe opony. Fot. 1, 2, 3
koła w samochodzie - hasło do krzyżówki Jak szukać ; Wyszukiwanie głosowe zagadka literowa polegająca na wpisywaniu odgadywanych haseł w rubryki
Ciśnienie w oponach rowerowych to bardzo ważny parametr. Jego zły dobór może mieć wiele przykrych konsekwencji. Dbałość o tę kwestię rodzi jednak następne problemy – w jaki sposób napompować koła? W dzisiejszym wpisie omówimy oba te barów w oponach rowerowych jest zalecanych? Na to pytanie nie ma jednej, prostej odpowiedzi. Wiele zależy od rodzaju roweru, opony, systemu (dętkowy lub bezdętkowy), masy rowerzysty, specyfiki pokonywanej trasy czy techniki napompować koło w rowerze?Pompowanie roweru to czynność, którą każdy musi mieć opanowaną. Nie ma chyba częstszej awarii w rowerze niż przebita dętka lub opona. W takiej sytuacji musimy sobie samodzielnie poradzić zwłaszcza, gdy oddalimy się od kół rowerowych należy zacząć od odkręcenia plastikowej nakrętki, która chroni wentyl. Chodzi o to, żeby nic się do niego nie dostało. Następnie – w zależności od wentyla – luzujemy go lub od razu zakładamy głowicę pompki. Więcej na temat rodzajów wentyli przeczytasz poniżej. W dalszej kolejności wtłaczamy powietrze do koła. Możemy to zrobić za pomocą pompki warsztatowej np. SKS Airkompressor lub przenośnej Eyen Richard. Ta pierwsza pozwala na szybkie napompowanie, z kolei druga jest bardziej ręczną warto wozić zawsze ze sobą - nigdy nie wiemy, kiedy się przyda. Kompresor rowerowy to mało popularne rozwiązanie, ale również pozwala na napełnienie koła. Pompowanie ogumienia na stacji benzynowej jest także możliwe, ale trzeba robić to rozważnie – powietrze wtłaczane jest w dużej ilości, więc trudniej uzyskać prawidłowe ciśnienie w oponach rowerowych. Można się wspomóc również pompką samochodową rowerzyści preferują pompowanie kół za pomocą nabojów ze sprężonym gazem. Jest to szczególnie praktyczne podczas zawodów, gdy zależy nam na czasie. Jak napompować koło w rowerze za pomocą takiego wynalazku? Dwutlenek węgla znajduje się w metalowym naboju. Ten wkłada się do specjalnej głowicy lub pompki, która ma na niego miejsce. Odkręcamy zaślepkę, a w przypadku Presty, zawór. Następnie uwalniamy gaz za pomocą dźwigni. Pamiętajmy, że w ten sposób możemy uzupełnić gaz w oponie szosowej. W przypadku modelu MTB o średnicy kół 29 cali niewykluczone, że będziemy mieć kłopot z osiągnięciem wysokiego jednostkami wyrażane jest ciśnienie w oponie rowerowej?Bar, PSI oraz atmosfery techniczne – tych jednostek używamy, jeśli mówimy o ciśnieniu w oponach pierwszą, jak i drugą z nich spotkamy na boku ogumienia, ponieważ informacja o skrajnych wartościach powietrza, jakie jest zalecane przez producenta, właśnie w tym miejscu będzie się uwagę, co jest napisane na boku opony rowerowej. Mniej popularne są atmosfery. Przyjęło się, że są one równe barom, ponieważ w przeliczeniu 1 Bar to 1,02 atmosfery technicznej, więc odpowiedzią na często pojawiające się pytanie „Ile atmosfer w rowerze wystarczy?”, brzmi „Tyle samo, ile barów”, a żeby się dowiedzieć, jaka jest wartość ciśnienia w oponie, warto zaopatrzyć się w manometr. Marka Schwalbe posiada taki w swoim asortymencie. Model Airmax Pro pozwala nam na kontrolowanie poziomu powietrza w ogumieniu, podając bardzo dokładną wartość w barach. Istnieją również pompki z wbudowanym manometrem, ułatwiające odczyt. Producenci podają zawsze, jakie maksymalne ciśnienie generują takie manometr to przydatne można przeliczyć też na jednostkę PSI, czyli, czyli funt na cal kwadratowy. Warto pamiętać, że 1 bar odpowiada w przeliczeniu 14,5 ciśnienie w oponach rowerowych?O ile samo pompowanie to bardzo prosta czynność, odpowiedź na pytanie, jakie powinno być ciśnienie w oponach rowerowych, jest już znacznie powietrza w dętce lub oponie rowerowej, w zależności od systemu, ma związek z szerokością gumy. W rowerach górskich, które są szersze, ciśnienia jest mniej, np. popularnej Smart Sam wystarcza od 26 do 54 PSI dla kół o średnicy 29 cali i szerokości 57 ciśnienie w oponach szosowych będzie odpowiednie? W rowerach tego typu, gdzie szerokość ogumienia nie przekracza zwykle 32 mm, więc lepiej nie pompować mniej niż 3 bary. W Schwalbe One zmieści się ich od 5,86 do 7,93, jeśli jesteśmy posiadaczami modelu o szerokości 28 mm. W przypadku opon bezdętkowych można zaryzykować z niższym ciśnieniem. I to jest największa zaleta takiego ogumienia, ale istnieje ryzyko przyszczypnięcia, dlatego nie należy przesadzać. Przykładowo we wspomnianej oponie Schwalbe One, ale w wersji tubeless rekomendowane ciśnienie wynosi do 3,79 do 6,55 szosowe zazwyczaj potrzebują większego ciśnienia. Również masa rowerzysty ma wpływ na ilość powietrza. Im cięższy użytkownik, tym wymagane jest większe ciśnienie. Jeśli mamy sylwetkę Adama Małysza z okresu, gdy fruwał jak orzeł, możemy wdmuchiwać mniej jest więc idealne ciśnienie w oponach rowerowych? Tabelka najlepiej obrazowałaby poszczególne zmienne, ale bardzo ciężko takową stworzyć, by była jak najbardziej uniwersalna. Jeden z czołowych producentów ogumienia – Schwalbe – opracował za to własny kalkulator ciśnienia, jakie powinno znajdować się w oponach z ich logotypem w wersjach do MTB. Dlaczego wybór padł właśnie na rowery górskie? To właśnie w tego typu jednośladach można zauważyć największe błędy, w kwestii zastosowania nieodpowiedniej ilości powietrza. Koła są często zbyt mocno napompowane lub wręcz przeciwnie, co skutkuje obniżeniem jakości jazdy, przez co rowerzyści nie wykorzystują maksymalnego potencjału swoich maszyn. Korzystając z kalkulatora ciśnienia w oponach Schwalbe, jesteśmy w stanie uzyskać przybliżone wartości ciśnienia wyrażone w barach, osobno na oba koła. Wcześniej należy jednak podać podstawowe informacje takie, jak:doprecyzowanie czy rower MTB jest klasyczny czy z napędem elektrycznym;waga użytkownika wraz z ubraniem podana w kilogramach;szerokość opony wyrażona w milimetrach;szerokość obręczy wyrażona w milimetrach;styl jazdy (CC, all-mountain, trial, enduro, gravity);poziom zaawansowania jazdy (początkujący, średniozaawansowany, zaawansowany);teren, np. kamienisty, pokryty wystającymi korzeniami, gliniasty, itp.;warunki na drodze (nawierzchnia: mokra, sucha i mieszana);rodzaj opon;mieszanka konstruując tego typu ułatwienie dla fanów MTB, opierał się przede wszystkim na swojej wiedzy i bogatym doświadczeniu w branży, co pozwoliło mu wysnuć stosowne wnioski i stworzyć odpowiedni wiedzieć!Zbyt wysokie ciśnienie rowerowe sprawia, że:trakcja jest gorszakomfort jazdy jest znacznie mniejszyopona się szybciej zużywa, jeśli często uderzamy np. w krawężnikiZbyt niskie ciśnienie oznacza:łatwiejszą możliwość przebicia dętki (przez przyszczypnięcie)prostsze uszkodzenie opony (przetarcie)większy opór toczeniaRodzaje wentyli do rowerów a pompowanieRodzaje wentyli rowerowych to temat dość złożony. Zawór Dunlop był rozwiązaniem, które kiedyś dominowało w dętkach rowerowych. To były jednak czasy składaków, wyjeżdżających przede wszystkim z fabryki bydgoskiego „Rometu”. Potem przyszedł czas na wentyle samochodowe (Schrader). Rozwiązanie niezłe, choćby dlatego, że dętki w nie wyposażone można napompować pompką samochodową. Musimy jedynie odkręcić osłonkę i przypiąć głowicę. Rzadko zdarza się, by wężyk trzeba było przykręcić. Tak jest np. w przypadku pompek przenośnych Presta (sportowy) nieco zrewolucjonizował kwestię pompowania kół w rowerze. Jest on obecnie najczęściej stosowanym rozwiązaniem. Ma kilka ważnych atutów. Przede wszystkim jego średnica zewnętrzna wynosi jedynie 6 mm. To oznacza, że w obręczy może być mniejszy otwór, co jej tak bardzo nie presta (SV), samochodowy (AV) oraz dunlop (DV).Aby napompować dętkę, wyposażoną w Prestę, należy po zdjęciu osłonki poluzować małą nakrętkę. Następnie zaciskamy głowicę pompki i wtłaczamy powietrze. Co ważne, niektóre wersje przenośne, wyposażone w wężyk, mają gwintowaną końcówkę. Trzeba ją nakręcić na poluzowany wentyl. Jeśli nie mamy dedykowanego sprzętu, nic straconego. Wentyl Presta z przejściówką pozwala napompować taki zawór za pomocą tradycyjnej pompki ważne, wentyle do systemów bezdętkowych wykonane są w standardzie Presta. Oznacza to, że jeśli rozwiercimy otwór w obręczy, by zamiast zaworu sportowego użyć samochodowy, możemy mieć później problem, by przerobić koło na system bezdętkowy.
Szczególnie po zmroku i w gorszych warunkach pogodowych kierowca będzie w niej dobrze widoczny. Zobacz też: Test Opel Cascada 2.0 CDTI 165 KM. Jak luzować śruby podczas wymiany koła? Jeśli w pojeździe zainstalowane są felgi stalowe, wymianę koła należy rozpocząć od zdjęcia kołpaka.
Ciśnienie w oponach samochodowych dobiera się w zależności od marki samochodu, rodzaju ogumienia (letnie lub zimowe) i planowanego obciążenia. Dokładne wartości są podawane przez producenta. Ciśnienie w kołach należy kontrolować co najmniej raz w miesiącu – zawsze na zimnych oponach. Ciśnienie w oponach samochodowych dobiera się w zależności od marki samochodu, rodzaju ogumienia (letnie lub zimowe) i planowanego obciążenia. Dokładne wartości są podawane przez producenta. Ciśnienie w kołach należy kontrolować co najmniej raz w miesiącu – zawsze na zimnych oponach. Zgodnie z nowymi przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej, wszystkie samochody wyprodukowane od 2014 muszą mieć zamontowany czujnik ciśnienia w oponach. Celem tych nowych regulacji jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Ciśnienie w oponach zimowych i letnich: różne jednostki Wartość ciśnienia w oponach podaje się w 4 jednostkach stosowanych zamiennie: megapaskalach (MPa), barach (bar), atmosferach (atm), funtach na cal kwadratowy (psi). Prawidłowe ciśnienie zależy od wielu czynników, takich jak model samochodu, jego waga, obciążenie, typ opon, a nawet pora roku. Zwykle zalecane wartości mieszczą się w zakresie: 0,2-0,24 MPa, 2,0-2,4 bar, 1,97-2,37 atm, 29-34,8 psi. Tabela ciśnień w oponach: gdzie sprawdzić, jak napompować koła? Producenci samochodów podają szczegółowe wytyczne dotyczące tego, ile powinno wynosić ciśnienie w oponach wyprodukowanego przez nich pojazdu. Dane znajdują się w instrukcji obsługi, a także na nadwoziu auta. Zwykle jest to informacja w formie naklejki przyklejona na słupku B po stronie kierowcy (widać ją po otworzeniu przednich drzwi). Tabele ciśnień zalecanych do poszczególnych modeli można też czasami znaleźć na stacjach benzynowych, w miejscu, gdzie udostępniane są kompresory do pompowania kół. Bardzo dokładne rozpiski znajdują się także w internecie, na przykład na stronach producentów opon. Jak pompować opony? Sprawdzanie ciśnienia w ogumieniu i dopompowywanie kół należy przeprowadzać na zimnych oponach, po przynajmniej 30 minutach postoju. Wynika to z praw fizyki – podczas jazdy koła ocierają o podłoże, a w rezultacie wytwarza się ciepło i wzrasta ich temperatura. To z kolei prowadzi do pozornego wzrostu ciśnienia wewnątrz ogumienia. Pompowanie rozgrzanych opon skutkuje tym, że nie są one prawidłowo przygotowane do jazdy. Zbyt niskie ciśnienie prowadzi do nadmiernego zużycia bieżnika i stopki opony. Może także wywoływać tarcie o obręcz. Powoduje to problemy z prowadzeniem auta: niestabilność przy jeździe na wprost, kołysanie boczne i opóźnienie reakcji przy ruchach kierownicą. Nie należy jednak przesadzić w drugą stronę. Za mocno napompowane koła zmniejszają komfort jazdy, powodują szybsze zużywanie się układów pojazdu, a także zwiększają ryzyko przebicia opony przy najechaniu na ostry przedmiot. Z tego powodu ciśnienie należy dobierać optymalnie, zawsze zgodnie ze wskazaniami producenta.
zdSF1Ib. 374 193 87 189 290 219 488 227 377
jak napompować koła w samochodzie